Stop betonowaniu miast!
W poprzedniej dekadzie zaczęto zwracać uwagę na problem, który był obecny w Krakowie znacznie dłużej, a mianowicie – problem zanieczyszczenia powietrza. Od 2012 roku, wraz z między innymi założeniem społecznej inicjatywy – Krakowskiego Alarmu Smogowego, mieszkańcy zaczęli sobie zdawać sprawę, jak poważnym problemem jest wszechobecny, zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych, smog. W Krakowie brakowało jednak czujników do pomiarów pyłów zawieszonych, a krakowianie jedynie na własnej skórze (a w zasadzie, na własnych płucach) byli w stanie oceniać stan powietrza.
W 2017 roku firma Airly zaczęła rozbudowę sieci czujników zbierających dane o zanieczyszczeniu powietrza. Przez te 3 lata, dzięki zmianom w świadomości ludzi, dużo udało się w zakresie jakości powietrza poprawić. Również władze miasta zaczęły podejmować kroki mające na celu ograniczenie zanieczyszczenia powietrza – między innymi wprowadzając darmowe przejazdy komunikacją miejską czy też zakaz palenia węglem i drewnem w 2019 roku. W niektórych miejscach miasta pojawiły się tablice informujące o aktualnym stanie powietrza. Mimo to, smog nie zniknął. Wciąż pojawiają się pytania takie jak jaka jest rola zanieczyszczeń napływających spoza obszaru miasta, jakie źródła zanieczyszczeń pozostały w mieście, jaki wpływ na jakość powietrza mają zanieczyszczenia komunikacyjne, czy też o korytarze przewietrzania miasta i ich zabudowywanie.
Istnieje jednak kwestia, która rzadko jest poruszana w kontekście smogu mianowicie zieleń miejska. Powszechnie wiadomo, że obszary zielone w miastach, oprócz walorów estetycznych i rekreacyjnych, pełnią szereg funkcji środowiskowych – i to takich, które zasadniczo poprawiają jakość życia mieszkańców: między innymi poprzez ograniczenia nagrzewania powierzchni, a więc upałów, czy też ograniczenie niebezpieczeństwa powodzi i suszy poprzez spowolnienie spływu wody. Właściwości te nabierają szczególnego znaczenia obecnie, w epoce kryzysu klimatycznego i w czasach chaotycznego rozwoju miast, zajmujących wciąż nowe tereny pod zabudowę. Dlatego też zrozumiałe oburzenie wywołuje odbywająca się w niektórych miejscowościach “rewitalizacja” miejskich placów, polegająca na usunięciu drzew i wybetonowanie dawnych terenów zielonych.
Zieleń miejska ma jednak jeszcze jedną, niedocenianą właściwość. Wielokrotnie przeprowadzane badania naukowe, w wielu państwach na świecie, dowodziły, że istnieje pozytywny wpływ zieleni miejskiej, zwłaszcza miejskich lasów, na jakość powietrza w ich sąsiedztwie. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że roślinność działa jak naturalny filtr, pochłaniający różne rodzaje zanieczyszczenia z powietrza.
Ciekawi wpływu zieleni miejskiej na zanieczyszczenie powietrza w Polsce, przeanalizowaliśmy dane dla Krakowa dla roku 2017. Informacje o zieleni zostały uzyskane na podstawie danych pochodzących z satelity Sentinel 2 należącej do Europejskiej Agencji Kosmicznej, który co kilka dni dostarcza zdjęć niemal każdego zakątka świata, umożliwiając uzyskanie dokładnych i aktualnych danych o lokalizacji terenów zielonych.
całość artykułu można przeczytać na stronie: https://airly.eu/pl/stop-betonowaniu-miast-zielen-sposobem-na-smog-analiza